Na powyższej fotografii zobaczyć możecie jedną z przypinek Zlotu „Po prostu serce”, który był organizowany przez redakcję „Wieczoru” wspólnie z Komendą Katowickiej Chorągwi ZHP. Wówczas na terenie Górnego Śląska istniały trzy chorągwie, dziś działające w ramach Chorągwi Śląskiej.  

Czym były zloty „Po prostu serce”?

Akcja była organizowana od 1973 roku z okazji Międzynarodowego Dnia Dziecka dla wychowanków domów dziecka z całego województwa śląskiego. Rokrocznie w ramach inicjatywy uczestniczyło około 1000-2500 dzieci. Zloty miały miejsce w różnych bazach obozowych hufców naszej Chorągwi oraz w Ośrodku Harcerskim w Chorzowie.

Zloty miały niebagatelną wagę, były okazją do zmiany perspektywy dla wielu młodych ludzi. Dlatego też w harcerską inicjatywę włączały się m.in. władze wojewódzkie i wiele zakładów pracy. Jednak początkowo„Po prostu serce” nie miało charakteru zwyczajnych, popularnych wówczas wakacyjnych kolonii. Program zlotów pełen był harcerskich przygód. Oprócz atrakcyjnych zajęć „Po prostu serce” cenione było za wspaniałą opiekę ze strony instruktorów harcerskich oraz Studenckiego Kręgu Instruktorskiego Medyków.

A wieczory… Ach! Gdybyście tylko byli tam wówczas z nami! Każdego roku zloty uświetniane były występami Harcerskich Zespołów Artystycznych, w tym Harcerskiego Zespołu „Słoneczni” prowadzonego przez dh. Edwarda Sośnierza. Podczas jednego ze zlotów zespół zaprezentował swoją aranżację piosenki „Po prostu serce bije mocniej…”, która była strzałem w dziesiątkę i szybko stała się hymnem kolejnych zlotów.

Po ulicach, po polach i łąkach zielonych
biega z nami ta sama piosenka.
W niej są słowa co radość przynoszą
i uśmiechy podobne do słońca.

Po prostu serce bije mocniej, gdy przyjaciół ma się wkoło,
po prostu każdy z każdym za pan brat.
Po prostu serce bije mocniej, gdy przyjaciół ma się wkoło
i można z nimi nucić tak: la, la, la….

Jeszcze ciągle mam w głowie niebieskie migdały
i rozmowy o lotach podniebnych.
Wiele jeszcze w nas marzeń wspaniałych,
które przyjaźń pomoże nam spełnić.

Zasłużeni dla tej akcji otrzymywali medale „Szlachetnemu Człowiekowi – Dzieci”, jednak – jak przekonywali organizatorzy, instruktorzy i odznaczeni – największą radością dla organizatorów był uśmiech dziecka.

Ten artykuł został przygotowany przez hm. Marię Stangrecką w ramach cyklu „Eksponat miesiąca” – serii wpisów popularyzujących historię Chorągwi Śląskiej ZHP.